poniedziałek, 14 maja 2012

Food Blogger Fest- relacja

Pierwsza konferencja dla blogerów kulinarnych już za nami. W sobotę w siedzibie Agory mogliśmy posłuchać cyklu mini-wykładów prowadzonych przez samych blogerów oraz osoby związane z branżą medialną, social-media, PR-ową, fotograficzną, marketingową.

Lubię gotować i całkiem nieźle mi to wychodzi. Mam 100 książek kulinarnych na półce. Odróżniam bazylię od oregano. A więc stało się –zakładam bloga kulinarnego, ale czy to wystarczy? Skoro już dzielimy się naszą pasją, to chcemy żeby nas czytano. Co zrobić żeby przyciągnąć odbiorców? 


Są dwie szkoły: radykalna i ewolucyjna. Ta pierwsza daje szybki efekt. Targetem jest czytelnik rotacyjny, przypadkowy- ale liczny. Wystarczy wybrać odpowiednie narzędzie, które będzie nas odróżniać z kręgu innych blogów.
Case study szkoły radykalnej poniżej:

Nie musimy jednak uciekać do radykalnych metod. Czasem wystarczy cierpliwość, inwestowanie w siebie, swój mózg a efekty przychodzą same. Jak podążać nurtem szkoły ewolucyjnej? Przykładem będzie sobotnia konferencja dla blogerów kulinarnych: FOOD BLOGGER FEST.

W sobotę rano, w strugach deszczu zasuwałam dziarsko na Czerską z dość pozytywnym nastawieniem. Dominującą emocją była ciekawość. Line-up konferencji bardzo przypadł mi do gustu. Silną reprezentację specjalistów stanowił Kraków, co bardzo mnie ucieszyło. W moim odczuciu prezentacje były dobrze wyważone. Z jednej strony techniczno-marketingowe wskazówki, a z drugiej porywające historie za którymi stoi konkretny człowiek. 


Anna Wrońska- redaktor naczelna Kuchni zabrała wszystkich w oldschoolową podróż po magazynach kulinarnych sprzed kilkunastu lat.
W pewnym momencie pojawili się ludzie, którzy nie tyle lubią jeść, co mówić o jedzeniu.


Aga Kozak ze Zwierciadła zaczarowała audytorium swoją ciepłą i luźną prezentacją- o miłości do jedzenia.
Pisanie o jedzeniu to pisanie o zmysłowej przyjemności. Jedzenie jest nowym seksem. Nie każdy może założyć bloga o seksie, ale każdy może założyć bloga o jedzeniu.

Carolina Pietyra z La Cuisine de Caro nawiązała do socjologicznego aspektu jedzenia.
Kultura jedzenia się zmienia. Tam są emocje, tam jest towarzystwo. Ludzie uczą nowych zachowań, tworzą się nowe wzory kulturowe. Jedzenie staje się spoiwem relacji rodzinnych.


Joanna z smacznie z joanna przyjechała z kujawsko-pomorskiego. Magda Cakes and the City  oraz ekipa z Jedzenia do rzeczy- z Wrocławia.  I pewnie jest jeszcze wiele osób, które pokonały większe odległości po to tylko, by zrobić coś w kierunku pielęgnowania  swojej pasji.  Dużo ambitnych, krytycznych,  chcących się uczyć ludzi w jednym miejscu dało mi motywującego kopa.
A na deser odbyły się warsztaty fotograficzne z Beatą i Lubo Lipov z Lawendowego Domu.


Jednym z zadań było sfotografowanie przyprawy. Moja praca na temat kardamonu.


Podczas konferencji nie zabrakło niezależnych obserwatorów. Mediafun w trakcie podróży do pełni smaku  przybrał pozycję tropikalną. 


Czułam się trochę jak na zjeździe scjentologów, otoczona dookoła kulinarnymi freakami.  Szkoda, że zabrakło identyfikatorów, przypinek lub czegokolwiek innego dzięki  czemu  łatwiej byłoby się poznać. 
Ale teraz zauważam, że integracja ruszyła w sieci. Ludzie wymieniają się kontaktami, adresami blogów, planują wizytacje, wspólne wypady.   
Następnym krokiem będzie wymiana doświadczeń, kolejne dyskusje, dzielenie się know-how. I bardzo dobrze, że idzie to we właściwym kierunku. A mianowicie w stronę kształtowania się dobrej jakości blogów kulinarnych i rzeszy specjalistów, którzy za nimi stoją.

6 komentarzy:

  1. Również byłam na tej konferencji. Bardzo mi się podobało, mili ludzie, fajna atmosfera. Szkoda tylko, że nie załapałam się na warsztaty. Mam nadzieję, że za rok się uda :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madame Edith,Ja załapałam się przez przypadek. Koleżanka odstąpiła mi miejsce. Który wykład najbardziej Ci się podobał?

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazylka, wczoraj widziałam Twój komentarz- a dziś go już nie ma. Odezwij się proszę, czy to nadal aktualne.

      Usuń